Szukaj
 
 
Aktualności

Spotkanie Pana Kazimierza Plocke, Sekretarza Stanu w MRiRW z przedstawicielami sektora rybackiego



W dniu 10 sierpnia 2011r odbyło się w MIR w Gdyni spotkanie Pana Kazimierza Plocke, Sekretarza Stanu w MRiRW z przedstawicielami sektora rybackiego. Tematem spotkania była reforma Wspólnej Polityki Rybackiej. Podczas spotkania przedstawiciele Departamentu Rybołówstwa z MRIRW omówili główne założenia projektowanej reformy WPRyb. Dyrektorzy MIR i IRŚ przedstawili uwagi do założeń WPRyb. Następnie odbyła się dyskusja, podczas której zabierali głos przedstawiciele poszczególnych sektorów rybołówstwa i rybactwa. Stanowisko wobec akwakultury i rybactwa śródlądowego przedstawili Prezes ZPRyb Pan Krzysztof Karoń i Prezes Oddz. ZPRyb Pan Andrzej Abramczyk.

 

 

KONSPEKT WYPOWIEDZI PREZESA ZPRYB – K. KARONIA
w sprawie reformy wspólnej polityki rybackiej /WPRyb/ w MIR-Gdynia 10.08.2011r.


Wstępne uwagi ZPRyb


I. Uwagi nt. SPO Ryby 2006- 2009  i  2007-2013.


Aby móc prawidłowo odnieść się do projektów nowej WPRyb, należy dokonać kompleksowej, wszechstronnej, oceny realizacji polskich SPO na lata 2006 – 2009 i 2007 do 2013. Ocena taka powinna wskazać wszystkie pozytywy i błędy, co dałoby rzetelną podstawę do odniesień się do projektowanej nowej WPRyb. Ocen takich powinny dokonać w pierwszej kolejności Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, jako instytucja zarządzająca i ARIMR jako instytucja wdrażająca- płatnicza. Niestety ocen takich nie dokonano – przynajmniej nie są one znane naszej Organizacji.


Według ZPRyb, główne nieprawidłowości i problemy wynikały z:


1. Bardzo spóźnionych /o kilka lat/ opracowań i rozporządzeń wdrażających finansową pomoc UE dla rybactwa w Polsce. Zwłaszcza programów wodno-środowiskowych.


2. Braku klarownych, podpartych rzetelnymi analizami i uzasadnieniami, podstaw klucza rozdziału środków finansowych EFR na poszczególne Osie Programów.


Mamy tu głównie na myśli całkowicie dla nas niezrozumiałe, podstawy klucza rozdziału środków finansowych EFR, które doprowadziły m.in. do tego, że:


   •  Na potrzeby produkcji stawowej, której roczna wartość podaży ryb w Polsce wynosi 294 mln zł / 71%/ zadysponowano 362 mln zł. Dofinansowanie wynosi 1,2 zł na 1 zł wartości dostarczanych ryb.


   •  Na potrzeby rybołówstwa morskiego, którego roczna wartość podaży ryb w Polsce wynosi  154 mln zł / 32%/ zadysponowano aż 898 mln zł. Dofinansowanie wynosi więc 5,8 zł na 1 zł wartości dostarczanych ryb!


Powyższego klucza rozdziału środków nie rozumiemy! Nie widzimy podstaw, dlaczego aż niemal sześciokrotnie mniej środków zadysponowano na produkcję stawową, która oprócz podaży ryb, spełnia wiele bardzo ważnych funkcji pozaprodukcyjnych w zakresie pozytywnego oddziaływania na środowisko przyrodnicze, retencje wód itd.


3. Planowanie wielkości finansowania poszczególnych działań, bez znajomości podstawowych danych. Najbardziej drastyczne uchybienia w tym względzie dotyczą działań wodno-środowiskowych, gdzie nie policzono, jaka jest powierzchnia stawów, które mogą podlegać rekompensatom finansowym. Stan ten zresztą do dziś nie jest wyjaśniony, bo jak można było planować wydatki finansowe, jako rekompensatę za położenie stawów w obszarach chronionych Natura 2000, do dziś nie mając danych ani o ilości obiektów stawowych znajdujących się na tych obszarach a tym bardziej nie mając najmniejszego pojęcia o powierzchni polskich stawów, położonych w Naturze 2000!


4. Braku jasnych, zrozumiałych kryteriów stawianych dla przedsięwzięć obejmowanych pomocą finansową EFR, oraz braku klarownych kryteriów kwalifikowania wniosków – w rozporządzeniach Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi - szczególny negatywny przykład to tzw. działania wodno-środowiskowe.


5. Niespójność rozporządzeń MRiRW, głównie z 7 września 2009 (z późn. nowelizacją) w sprawie szczegółowych warunków i trybu przyznawania, zwracania i wypłaty pomocy finansowej na realizację środków objętych osią priorytetową 2 (...), z procedurami i wymogami ARiMR.


Rozporządzenie powinno być tak skonstruowane, aby było odpowiednio uniwersalne, czyli przewidywało możliwie, jak najwięcej rozwiązań i nie wykluczało ich, przez nadmierną szczegółowość, ale jednocześnie w kwestiach kluczowych, powinno być bardzo precyzyjne (definicje najważniejszych pojęć, kryteria, itp.).


Ze względu na te mankamenty w trakcie trwania programu, bez przerwy występowały problemy interpretacyjne. ARiMR tworzył liczne interpretacje niezgodne z rozporządzeniem MRIRW, lub interpretował jego zapisy w sposób niewłaściwy.


Pomimo tego, że ustalona była lista dokumentów wymaganych do złożenia razem z wnioskiem o pomoc oraz płatność, wymagania Agencji znacznie wykraczały, w sposób nieuzasadniony, poza ustalony katalog. Dochodzi do sytuacji, kiedy to ARiMR zaczyna weryfikować dokumenty, których nie tylko nie powinna wymagać, ale nie ma umocowania  prawnego by je oceniać np. wymagania dotyczące zapisów na zaświadczeniach od powiatowych lekarzy weterynarii, domaganie sie od beneficjentów, by dostarczali zaświadczenia o wpisie do ewidencji działalności gospodarczej swoich dostawców itp.


Również instrukcje wypełniania wniosków, cały czas są nieczytelne i zawierają błędy.


Rozbieżności interpretacyjne powodują, że w różnych Oddziałach ARiMR inaczej kwalifikuje się te same przedsięwzięcia.


Sytuacja ta doprowadziła do tego, że prawdopodobnie w kraju, nikomu nie udało się złożyć prawidłowego wniosku.


Aby rozwiązania legislacyjne i procedury były dobrze skonstruowane i spójne (także z oczekiwaniami sektora rybackiego) powinny być konsultowane z zainteresowanymi stronami, a one powinny mieć wystarczający czas na ich analizę.


Błędem jest, że w obu programach rybackich (2004-2006 i 2007-2013) rozdzielono działania związane z akwakulturą i rybactwem na wodach otwartych ("rybołówstwo śródlądowe"). Wprowadziło to spore zamieszanie, ponieważ istnieje dużo gospodarstw stawowo-jeziorowych (lub odwrotnie), które nie mogą realizować kompleksowo inwestycji. Oba te działy są ze sobą związane i często wykorzystują ten sam sprzęt, natomiast w "programach rybnych" różnią się zasadniczo. Dochodzi do tak absurdalnych sytuacji, że np. zakupionym w ramach programu 2.1 środkami transportu, nie wolno przewozić ryb pochodzących z odłowów jeziorowych i odwrotnie. Pojawiały się również interpretacje pracowników ARiMR, że w ramach 2.4 ("rybołówstwo śródlądowe") nie wolno przewozić materiału zarybieniowego, ponieważ w rozporządzeniu raz funkcjonuje pojęcie "ryb", a raz "produktów rybnych".


Działanie 2.4  "skażone" jest naleciałościami (wynikającymi z braku wiedzy o funkcjonowaniu tego sektora, a może również z błędnych tłumaczeń) z rybołówstwa morskiego. Szczególnie widoczny jest nacisk na ograniczanie połowów. Nadmierna eksploatacja jest problemem "morskim", w wodach śródlądowych z roku na rok spada. Rybacy nie mogą zakupić zwykłej łodzi rybackiej (żakowej, niewodowej, itp.), tylko je modernizować. Silniki do łodzi (na ogół małe "kilkukonne" jednostki) mogą być jedynie wymieniane na nowe, (a więc trzeba posiadać stare silniki) o mocy nie większej od nich. Istnieją ograniczenia w zakupie innego sprzętu rybackiego. Większość inwestycji wspieranych w ramach tego działania dotyczy infrastruktury charakterystycznej dla rybołówstwa morskiego np. miejsca wyładunku i przystanie, chłodnie, punkty odbioru zanieczyszczeń  itp. Niemal wszystkie inwestycje w 2,4 wymagają karkołomnych interpretacji, aby wpasować się w to nazewnictwo.


W wyniku tego, cały czas środki z tego programu są niewykorzystywane i odbywają się dodatkowe nabory. Powstaje mylny wizerunek, że ten dział rybactwa nie wykazuje wystarczającego zainteresowania, a więc może pomoc jest niepotrzebna.

 

 
II. Zapoznając się z obszernymi dokumentami Wspólnej Polityki Rybackiej zaprezentowanymi przez Komisję Europejską 13 lipca br. nasuwają się następujące refleksje:


   • Po pierwsze ogrom materiału dotyczy spraw i problemów rybołówstwa morskiego i w tym zakresie jest to działalność bardzo szczegółowo regulowana.


   • Po drugie mówiąc o akwakulturze, brakuje jednoznacznego wydzielenia i określenia statusu tzw. stawowej, karpiowej gospodarki rybackiej, która ze względu na swój specyficzny charakter odróżnienia takiego wymaga, aby w przyszłości mogła odpowiednio korzystać z środków unijnych. Ma to szczególne znaczenie w Polsce, gdzie rybak stawowy jest jednocześnie rolnikiem, ale zupełnie pozbawiony został przywilejów jakie przysługują polskim rolnikom. Dodać należy, iż stawowa gospodarka rybacka, ryby produkuje w przeciwieństwie do rybołówstwa morskiego, które wykorzystuje żywe i ograniczone zasoby morza.


Zabierając głos i odnosząc się do prezentacji KE z 13 lipca 2011r chcielibyśmy wskazać na kilka naszym zdaniem najważniejszych aspektów WPRyb, dotyczących stawowej gospodarki rybackiej, które szczególnie w poniższej formie powinny znaleźć odzwierciedlenie w przyszłych planach tej polityki:


1/. Odnosząc się do – Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego w sprawie wspólnej polityki rybołówstwa - Komunikatu Komisji z dnia 8 kwietnia 2009r. w sprawie „Budowy zrównoważonej przyszłości dla akwakultury – nowy impuls dla strategii zrównoważonego rozwoju europejskiej akwakultury” -  ( COM 2009-162 ):


   a/. Komisja „zachęca państwa członkowskie do uznania znaczenia ekstensywnych i tradycyjnych form akwakultury oraz do rozważenia możliwości rozwinięcia produkcji w istniejących obiektach i zakładach”. Zalecenie powyższe w 100% spełniają stawowe gospodarstwa rybackie – gospodarka (na wielu z nich od kilkuset lat) ma wszelkie znamiona ekstensywności, a przede wszystkim stworzyła swoistą, polską - tradycyjną formę. Należy sobie jednak zdać sprawę z tego, że to właśnie obecnie w obliczu między innymi nowych uregulowań prawnych krajowych i unijnych, chorób ryb, coraz trudniej jest, zachowując powyższy specyficzny charakter gospodarki stawowej, uzyskać dodatnie efekty finansowe. Mamy prawo i obowiązek kultywowania tradycyjnych metod i obyczajów związanych z chowem karpi, jako narodowego dziedzictwa kulturowego, gospodarczego i przyrodniczego a tymczasem badania IRŚ wskazują, że w 2010 r. spośród badanych gospodarstw stawowych aż 23,5 % wykazało wynik ujemny na produkcji karpi! A w najbliższych pięciu latach będzie jeszcze gorzej, na skutek popełnionych błędów w realizacji programu działań wodno środowiskowych – temat powszechnie znany więc go nie rozwijam.


Dlatego szczególnie liczymy, że zachęcenie Komisji, aby uznać bezcenne znaczenie  ekstensywnej i tradycyjnej gospodarki rybackiej, znajdzie wyraz w odpowiedniej pomocy finansowej dla tych form gospodarowania, podczas planowania rozdziału środków EFR.


   b/. Ustanawiając warunki dla zrównoważonego rozwoju akwakultury, Wspólnota szczególnie dba, aby sektor rozwijał się zgodnie z wysokim poziomem ochrony środowiska naturalnego. Nową i dość inwazyjną formą ochrony przyrody stała się sieć Natura 2000. W tej kwestii chciałbym z całą stanowczością podkreślić właściwą kolej rzeczy, a mianowicie w Polsce najpierw powstawały na nieużytkach obiekty stawowe. Niektóre sięgają swoją historią kilkuset lat. Tradycyjny, cykliczny system gospodarczy retencjonujący wodę w stawach na potrzeby produkcji ryb, stworzył specyficzne warunki dla rozwoju różnych ekosystemów. Te bogate przyrodniczo walory zostały zauważone przez sieć Natura 2000 ale dopiero - w drugiej kolejności, zaczęły powstawać na terenach obiektów stawowych Obszary Natura 2000. Paradoks jest taki, iż obecnie gospodarstwa rybackie, traktowane są często, jako zagrożenia dla powstałych Obszarów Natura 2000.


Gospodarstwa Rybackie, które wchodzą w skład powstałych form ochrony przyrody, odczuwają znaczne utrudnienia w dotychczasowym gospodarowaniu, spowodowane nowymi wymaganiami i obowiązkami a często również ponoszą zwiększone koszty chowu ryb. Z tego powodu Rybacy słusznie liczą na rekompensaty, gdyż dominujący trend ochrony przyrody, nie może spocząć tylko na barkach gospodarstw rybackich.


   c/. apelujemy aby problem dobrostanu zwierząt, był omawiany w gronie specjalistów, a nie grup ekologicznych, których ambicje i założenia przewyższają czasem logiczne rozumowanie.


   d/. nawiązując do zapewnienia zrównoważonej paszy zwracam uwagę, iż stawowe gospodarstwa rybackie produkujące karpia, stosują dokarmianie w postaci ziarna zbóż- pszenicy, jęczmienia, pszenżyta, nasion roślin strączkowych. W stosunku więc do „karmienia” w tej sytuacji nie istnieje problem zakładów produkujących paszę, problem produktów z których się produkuje karmę, jakości itd. Dlatego również z tego powodu produkcja stawowa jest ekologiczna i przyjazna środowisku.


2/. Odnosząc się do Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie wspólnej organizacji rynków produktów rybołówstwa i akwakultury z szczególnym naciskiem należy podkreślać i zadbać o utrzymanie tradycyjnej formy sprzedaży żywego karpia wigilijnego. Ta charakterystyczna dla naszego kraju forma sprzedaży karpia na święta, powinna mieć umocowanie w przepisach, aby corocznie nie była nękana przez pseudo ekologów. Wskazać również należy, iż zapis art. 42 pkt. 1 e z rozdziału IV odnoszący się do obowiązkowych informacji podanych na odpowiednim oznakowaniu lub etykiecie produktu, a mianowicie „czy produkt jest świeży czy rozmrożony" jest sprzeczny z pkt. A załącznika I do rozporządzenia i pośrednio może zostać odczytany jako brak możliwości sprzedaży żywych ryb.


3/. Jako dotkliwie doświadczeni w przeszłości brakiem klarownych zapisów i jasnych kryteriów w polskich rozporządzeniach dotyczących realizacji środków finansowych EFR, wnosimy o to, by przed lub w Art. 51 /Wniosek Rozporządzenia U.E. i Rady w sprawie WPRyb/ gdzie są postanowienia dot. „Warunków pomocy finansowej na rzecz podmiotów gospodarczych…” dokonać takich zapisów, by zarówno przepisy UE jak i Krajowe, były tak zredagowane, aby całkowicie jasno i precyzyjnie określały zadania i wymogi poszczególnych działań, służąc przede wszystkim osiągnięciu rzeczywistych celów realizacji zrównoważonego rozwoju zarówno rybołówstwa jak i akwakultury. Należy we wszystkich aktach prawnych całkowicie wyeliminować tzw. „uznaniowość” i nadmiar dokumentów, nic nie wnoszących na rzecz zrównoważonego rozwoju rybactwa a jedynie utrudniających i komplikujących uzyskanie finansowej pomocy UE.


Uwaga, powyższe treści zgłaszamy jako wstępne uwagi w dyskusji o WPRyb. Oczekujemy poważnych odniesień się do tych spraw od organów naszego Państwa i po zapoznaniu się z nimi, dokonamy stosownych analiz i odniesień w formie oficjalnego stanowiska ZPRyb.


4/. Kończąc moje wystąpienie pragnę nawiązać do wcześniejszej wypowiedzi Pana Marszałka Województwa Pomorskiego, informującego z zadowoleniem, że ponad połowa wszystkich środków finansowych przeznaczonych na Lokalne Grupy Rybackie, przypadła na teren Województwa Pomorskiego. Informuję Pana Marszałka, że Związek Producentów Ryb ma całkowicie odmienne zdanie w tych sprawach. Uważamy, że środki finansowej pomocy UE dla rybołówstwa i rybactwa, powinny w miarę możliwości trafić głównie do rybaków. Nie widzimy uzasadnienia do kierowania pieniędzy z EFR dla Samorządów. Dużą niesprawiedliwością jest wykluczanie z uzyskania pomocy finansowej z EFR, podmiotów rybackich, znajdujących się poza granicami objętymi przez LGR! Tego typu działania nie służą idei „Zrównoważonego Rozwoju Rybactwa”.


 
 
 
Wróć

Artykuły prasowe, audycje
  1. O karpiach w „Krajobrazie Wielkopolskim” TVP2.
  2. Producenci ryb nie chcą płacić za wodę.
  3. Promocja ryb podczas Dożynek Rybackich na Lubelszczyźnie.
  4. Debata karpiowa - "Przedświąteczny spór o karpia".
  5. Spot filmowy w TVP INFO.

  1. Aktualne problemy stawiarzy.
  2. Bronić praw rybaków.
  3. Ceny karpia w 2019 r. a problemy polskich gospodarstw rybackich.
  4. Historia Złotego Potoku.
  5. Integracja środowiska rybackiego.
  6. Integracja środowiska rybackiego przed wojną.
  7. Istotne problemy gospodarstw rybackich.
  8. Jak karp ląduje na wigilijnym stole?
  9. Jest problem, czy go nie ma?
  10. Karp a sprawa polska.
  11. Karp na święta i na zdrowie.   
  12. Karp po wielkopolsku.
  13. Karp ruszył w drogę na wigilijny stół.
  14. Karpie z hipermarketu E. Leclerc na Ursynowie wygrały proces sądowy...
  15. Karpie znowu przed sądem (2018).
  16. Król karp.
  17. Lasy i leśnictwo.
  18. Nasze miasto.
  19. Na wigilię zjemy tylko chińskiego karpia?
  20. Niedobrze panie bobrze.
  21. Nie tylko z myślą o wigilijnym stole.
  22. Panel - w trosce o wodę.
  23. PAP – kormorany.
  24. Początki prywatyzacji gospodarstw rybackich.
  25. Poczułem wiatr.
  26. Podziękowanie Posła.
  27. Podziękowanie od Posła.
  28. Podziękowanie za wkład.
  29. Podziękowanie za piknik rybacki w Sejmie RP.
  30. Polska karpiem silna.
  31. Polskiego karpia zabraknie na wigilijnym stole?
  32. Powstało PTR.
  33. Powstanie Rady PTR.
  34. Poznań w markecie.
  35. Pożyteczne święta.
  36. Problemy wielkopolskich rybaków.
  37. Producenci ryb potrzebują więcej promocji, mniej biurokracji.
  38. Produkcja ryb słodkowodnych pod znakiem zapytania.
  39. Prywatyzacja gospodarstw rybackich.
  40. Przyszłość polskiego karpia.
  41. Pstrąg z wody, karp z hektara.
  42. Refleksje w sprawie obrotu żywym karpiem w Polsce.
  43. Rekompensaty wodno-środowiskowe czyli polskie piekło pod unijną flagą.
  44. Resortowy kubeł zimnej wody.
  45. Rybackie problemy.
  46. Rybactwo nie wykorzystało unijnych pieniędzy.
  47. Rybacy uradzili.
  48. Rybacy w Sierakowie.
  49. Ryby – interes nie tylko od święta.
  50. Ryby mają głos.
  51. Ryby nie mają głosu?
  52. Siewca – w trosce o wodę.
  53. Spotkanie wielkopolskich rybaków.
  54. Stan i problemy gospodarstw rybackich w latach 2004-2005.
  55. Stawy to nie tylko chów i hodowla ryb.
  56. Święto Rybaka 2017.
  57. Trudne rybołówstwo.
  58. Wiadomości z Targów Grune Woche.
  59. Woda jak i ziemia rodzić powinna.
  60. Wesele za cudze pieniądze.
  61. Wspólnie łatwiej.
  62. Wystąpienie w Senacie.
  63. Wystąpienie Prezesa ZPRyb podczas Święta Rybaka 2010.
  64. Wystąpienie Przewodniczącego RSK.
  65. Wywiad z Prezesem Zarządu ZPRyb, Panem K. Karoniem.
  66. WZPRyb - historia.
  67. WZPRyb w Poznaniu.
  68. II Zjazd WZPRyb.
  69. III Zjazd WZPRyb.
  70. Zagrożona hodowla karpia.
  71. Zanik opłacalności produkcji karpi w Polsce.
  72. Zapytajcie rybaków.
  73. Zawzięli się na ryby.
  74. Złote Hipolity rozdane.
  75. ZPRyb na posiedzeniu Sejmowej Komisji.
  76. Z wizytą u Róży.
  77. Z życia Towarzystwa I.
  78. Z życia Towarzystwa II.
  79. Z życia Towarzystwa III.
  80. Z życia Towarzystwa IV.
  81. Związek Producentów Ryb walczy o środki wodno-środowiskowe.
  82. Z wizytą w... - "Święto Rybaka 2014"

 

 

 

 

 

Copyright 2010 by www.natia.net.pl   |  Zaloguj  |