Powyższą sprawę Prezes Związku, Pan Krzysztof Karoń, poruszał podczas ostatnich zebrań Zarządu ZPRyb stwierdzając, że w zaistniałej sytuacji nie ma innej możliwości niż włączenie się do obecnych konsultacji z poziomu Oddziałów Związku, Zarządów Oddziałów, gdyż tylko rybacy z danego terenu RZGW są w stanie rzeczowo, merytorycznie odnieść się do proponowanych treści dotyczących danej zlewni.
Szczególnie należy przeanalizować dane dotyczące wielkości wskaźników tzw. nie naruszalnego przepływu biologicznego cieków, z których rybacy pobierają wodę. Zawyżane, nieracjonalne wskaźniki mogą stać się poważnym problemem w przyszłości, gdyż po zapowiadanych przeglądach pozwoleń wodno-prawnych, mogą zostać wydane nakazy zmienienia ilości pobieranych wód, a to będzie niejednokrotnie godzić w podstawowe interesy poszczególnych gospodarstw stawowych. Należy przy tym zwrócić uwagę, że projektowane wskaźniki na niektórych rzekach są całkowicie błędne. Na przykład, jak mówi Prezes Związku, gospodarujący w zlewni rz. Mała Wełna, określony wskaźnik 0,95 dla tej rzeki jest całkowicie „wzięty z kapelusza”, bo niemal każdego roku woda w tej rzece nie płynie w ogóle od września do lutego przy stawach w Kiszkowie. Jest tak dlatego, że co prawda ilość wody z wyliczeń bilansu zlewni jest w miarę poprawna, ale powyżej obiektu stawowego, jest kilka dość dużych jezior w których obniża się latem woda na skutek suszy. Aby woda mogła popłynąć do stawów najpierw muszą się przepełnić poszczególne jeziora i dopiero wtedy płynie z nich w dół zlewni woda. Ma to zazwyczaj miejsce na początku marca.
Bardzo niebezpieczne/ ze względu na czasochłonność / jest również projektowane dokonywanie dekadowej rejestracji pobieranej wody na stawy i następnie wykonywanie z tego sprawozdawczości!!! RZGW twierdzą, co jest zupełną nieprawdą, że nie jest wiadomym, ile wody jest pobierane na stawy. Jest to wiadome, ponieważ składamy corocznie w styczniu sprawozdania do GUS - Sprawozdanie OS-IV, które zawiera dane dotyczące ilości pobieranej wody na stawy. Niezależnie od powyższego RZGW, jako strona prawna postępowań wodno-prawnych, posiada pełne dane dotyczące pozwoleń wodno-prawnych, a więc zna zarówno terminy jak i ilości pobieranych wód! Prowadzą kataster wodny, który jest decydującym dokumentem o danych dotyczących pozwoleń wodno-prawnych itd. Zamiast żądać absurdalnego mierzenia codziennie ilości pobieranej wody i sporządzania z tego dekadowych rejestrów i dublowania sprawozdań OS-IV, powinni opracować program komputerowy pobieranych codziennie wód na stawy, korzystając z zapisów pozwoleń wodno-prawnych. Wtedy co rano będą wiedzieć ile rybacy zabrali wody, której, co jest szczególnie ważne, nie zużywamy w procesie produkcji płynnych produktów, zużycia komunalnego i wytwarzania wielu innych produktów, lecz zwracamy tę wodę w naturalny sposób, a więc przez parowanie, przesiąki i oddajemy ją podczas spuszczania stawów do zlewni, niejednokrotnie w znacznie lepszej jakości niż woda którą pobrano.
Apelujemy zatem do zainteresowanych o włączenie się do konsultacji w sprawie warunków korzystania z wód regionów wodnych.
Obwieszczenie Dyrektora RZGW>>>>>>
Formularz zgłaszania wniosków>>>>>>